Mój lift to karteczka na Dzień Mamy którą wręczę mamie jutro:)
Karteczka jest o tyle ciekawa, że jej ozdobą jest dopięta broszka Kamea, którą chcę mamie jutro również podarować ("takie dwa w jednym").
Kartkę tę przed chwilą skończyłam więc zdjęcia są jakie są...
Oczywiście z dużą dozą nieśmiałości zgłaszam swój lift do Wyzwania w scrapkach.pl...
A nóż widelec...
Ps.
Dodałam jeszcze troszkę zdjęć z dzisiejszego (sobotniego już ) ranka, na tych nocnych niewiele było widać):
Pięknie i na bogato!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dla Mamy. A kartka dwa w jednym piękna,szalenie elegancka :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Śliczna i jaki świetny pomysł z tą Kameą...Bardzo dziękuję za odpowiedż.Pozdrawiam serdecznie : )
OdpowiedzUsuńileż warstw i jak to pięknie wygląda! A kamea wpasowała się tak, jakby tam zawsze była.
OdpowiedzUsuńAch jaka wspaniała karteczka...cudownie tworzysz!!!
OdpowiedzUsuńIle ma warstw...uwielbiam warstwy:))
Dziękuję pięknie za odwiedziny i miłe słowo na blogu...to balsam dla duszy:)Ślę serdeczne pozdrowienia i uściski-Peninia*
Cudna,magiczna karteczka!!!
OdpowiedzUsuńo ranysiu, ale piękny warstwowiec :) no i pomysł na 2 w 1 - super :)
OdpowiedzUsuńpiękny lift, bogata kartka ale nie przeładowana, wspaniałe kolory:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w zabawie:)
Kartka przepiękna, a kamea rewelacja :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!! Ogromnie mi się podoba! Cudo!
OdpowiedzUsuń