To na nim Marta pokazała mi bejcowanie, bielenie, nakładanie szpachli na szablony, kropkowanie, cieniowanie farbami :) .
Nie wiem czy dobrze przyswoiłam sobie tę całą wiedzę, bo ledwie Marta wyjechała a ja już troszkę "zepsułam" to pudło...
Jestem zła na siebie bardzo...
Miałam lekko wyszlifować zdobienia szpachlą, które podczas cieniowania i kropkowania nabrały szarego koloru jednakże ja zabrałam się do tego ze zbyt "grubym" papierem ściernym i już po kilku przetarciach w niektórych miejscach zdobień całkowicie te szarości zdarłam:(
Próbowałam to znów "poszarzyć", niestety, efekt był jeszcze gorszy, więc zdobienia znów wyszlifowałam w całości do bieli.
Efekt: rażąca biel zdobień szablonowo-szpachlowych, niezbyt ładnie wyglądające krawędzie (i rowki) szpachlowych zdobień, zwłaszcza tego po "naszej" lewej stronie:(
No ale nie mysli się ten kto nic nie robi...
Następne pudełko postaram sie już robić zgodnie z wszystkimi zasadami, którymi podzieliła się ze mną Marta:)
Poza tym muszę kupić sobie jeszcze koniecznie opóźniacz do farb akrylowych, szablony z wzorkami do zdobień, szpachlę... (a tu jeszcze potrzebne są inne przydasie, głównie do scrapowania )
:(:(:(