I tym sposobem mama (czyli ja ) pozostała samam na placu boju...
Chcąc godnie podejść do tematu zebrałam wszystkie materiały, które mogłyby mi się przydać do stworzenia kartek (szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia tego bałaganu, który mnie otaczał podczas ichrobienia) i ruszyłam w tak zwany bój...
Albo One, albo Ja...
Do stworzenia tych dwóch kartek dla Babć wykorzystałam:
- wydruk zdjęcia dwóch dziewczynek oraz grafikę znalezione w internecie, tak naprawde przygotowane do decoupage'u,
- papier wizytówkowy srebrny oraz w kolorze ecri,
- koronki bawełniane,
- biały i brązowy sznurek bawełniany, wstążki,
- turkusowe przeźroczyste koraliki (takie do tworzenia biżuteri),
- drewniany guziczek w kształcie serca,
- srebrną i złotą farbę akrylową,
- oraz białe i błękitne piórko.
Żałowałam, że nie mam choć jakichś papierów do tworzenia profesjonalnych kartek (z których zakupem noszę się już od dawna), żadnych tuszy, stempli, nitów, kwiatków itp rzeczy wykorzystywanych w scrapbookingu...
Trudno, kartki powstały z tego, co nazbierałam podczas decoupage'owania, solniaczkowania, szycia czy tworzenia biżuteri:)
Koniec końców z efektu finalnego jestem bardzo zadowolona:)
Szkoda tylko, że zdjęcia są kiepskiej jakości, ale robiłam je przed chwilą, w sztucznym świetle.
Próżna jestem, nie dam rady poczekać do dnia jutrzejszego, żeby Wam te kartki pokazać...
Zbyt wielka duma i chęć pochwalenia się mnie ogarnęła:)
A poza tym nie wiem, czy jutro zdążyłabym je obfotografować, ponieważ do Babć wyjeżdzamy tuż po śniadaniu.
Aha, drugą z tych kartek (tę biało-błękitną z wyszywającą pięknością) zgłaszam do 16tego Szufladowego wyzwania, którego tytuł brzmi "Dzień Babci i Dzień Dziadka".