Oprzeć sie im nie mogłam gdy ujrzałam ich zdjęcie na blogu Kasi...
Już na fotografiach było widać że są przepiękne, idealne... Więc pomimo deficytu w portfelu i tak kupiłam je by móc codziennie cieszyć ich widokiem swe oczęta.
Banalne może i może według Was niestosowne, ale mi się to podoba:):):)
Nawet mąż jest Nimi zachwycony i stwierdził, że znalazłam Im idealnie miejsce do zamieszkania:):):)
Zdaję sobie sprawę, że kolory ścian i żaluzji są nieodpowiednie, firanki też nie pasują do stylu w jakim są wykonane Damy, że na "żabkach" coś jeszcze powinno zawisnąć, ale to nie powstrzymało mnie przed Ich zawieszeniem (hihihihi...).
Musiałam to zrobić, chociażby po to, by na te cudowności codziennie przez jakiś czas dla dobrego samopoczucia choć raz zerknąć (później je schowam do pudełka z wszystkimi innymi ślicznościami na sławetny czas "po remoncie")...
Dam będzie więcej, będą zawieszone na całej szerokości upiętej firany, właśnie czekam na kolejną przesyłkę od Kasi:):):)
A jutro odwiedzi mnie Marta z Deco-Pasji:):):)
Już się doczekać tego spotkania nie mogę hihihii...
Kasieńka cudne rzeczy tworzy, damy są piękne :)
OdpowiedzUsuńI przecudnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJa też czekam na zamówienie od Kasi ;)
Super pomysł z wykorzystaniem tych dam. Bardzo oryginalnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. Ania:)
Pomysł znakomity.Bardzo lubię zawieszki Kasi.Miłego i owocnego spotkania życzę:)
OdpowiedzUsuńDamy są baaardzo retro, też zachwycam się pracami Kasi od dawna:)
OdpowiedzUsuńPiękne szare róże dookoła:)
piękne zawieszki:)
OdpowiedzUsuńFajne, tylko tak mało widoczne na tej firance.
OdpowiedzUsuńAno, czasami na fotografii nie wszystko jest widoczne tak jak to wygląda w rzeczywistości...
OdpowiedzUsuńw rzeczywistości patząc nawet z kilku mertów te Damy widać naprawdę wyraźnie...
A poza tym tak jak pisałam w poście, moje mieszkanie jest przed remontem. Po nim może być tak, że te zawieszki znajdą sobie być może inne, bardziej wyeksponowane miejsce:):):)
Jakie piękne damy :) I miejsce dla nich takie, że co dzień można oczy cieszyć ich wspaniałym widokiem :)
OdpowiedzUsuńŚliczne damy :)
OdpowiedzUsuńA miejsce znalazłaś im bardzo fajne :)
Zawieszki są przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Agnieszka
Damy rzeczywiście piękne***
OdpowiedzUsuńI świetnie prezentują się na firance.
też jestem fanka dzieł kasandry. Damy rzeczywiście są urocze :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Damulki:DDD Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńbardzo elegancko się prezentują na tej firance :) już nie mogę się doczkeć na foty "po remoncie"...
OdpowiedzUsuńEwa... niestety, będziesz musiała na te fotki trochę poczekać, bo remont niewiadomo kiedy się odbędzie (tak w przybliżeniu to dopiero za rok)
OdpowiedzUsuń:(:(:(
SWIETNY ZAKUP-PIĘKNE TE DAMY!!!
OdpowiedzUsuńOch jakie piękne;)Dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa w komentarzach:)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo ciepła i słoneczka:)
wyglądają niesamowicie, serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń