Jeszcze się nie chwaliłam, że tą
(KLIK - uwaga, wyzwaniowa praca pokazana jest na końcu tego baaardzo długiego posta)
karteczką wygrałam wyzwanie na blogu scrap-ścinki.
Ależ ja się cieszę, zwłaszcza, że robiłam ją w Sylwestrową noc i w zasadzie rzutem na taśmę zdążyłam ją jeszcze zgłosić do wyzwania, które trwało dokładnie do Sylwestrowej północy :):):)
I nie wiem jak mam to napisać... Ale jestem nagrodą co najmniej oszołomiona.
Naprawdę nie wiem jak opisać swój stan, jaki mi towarzyszy od dnia, w którym otworzyłam przesyłkę z Wycinanki .
:):):):)
Przesyłka omyłkowo trafiła w pierwszej wersji do kogoś innego, ale ostatecznie w minionym tygodniu wylądowała u mnie.
I cóż ja ujrzałam?
Sami spójrzcie :):):):)
Masakra, mówię Wam...
Dostałam :
19 dużych ramek - w każdym opakowaniu inny wzór,
6 mniejszych ramek - również w każdym opakowaniu inna rameczka,
4 nieduże tekturki :):):)
Wygrana robi wrażenie, prawda :):):)
Dziękuję, dziękuję, bardzo dziękuję :):):)
Zostałam ponadto obdarowana przez DT bloga scrap-ścinki poniższym banerkiem, który jest także widoczny na pasku bocznym po prawej stronie mojego bloga i za który również ślicznie dziękuję :):):)
Hiihihii... a ja myślałam, że szczęście to mnie już na dobre opuściło :):):):)
Miłego weekend'owania, życzę :)
Gratuluje naprawde pokazna nagroda
OdpowiedzUsuńZasłużona wygrana i super nagroda:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że przesyłka dotarła i tak Cię ucieszyła!
OdpowiedzUsuńwow!!! Robi wrażenie!!!
OdpowiedzUsuńGratulujemy : )
OdpowiedzUsuńGratulacje
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam serdecznie...
OdpowiedzUsuń:):):)
Gratuluję Jolu:)))zasłużona nagroda:)
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja! Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuń:):):)
OdpowiedzUsuńGratulacje
OdpowiedzUsuń