Bliźniaki zostały zaproszone na urodziny przez koleżankę z przedszkola, Amelkę.
Impreza właśnie trwa. Jako delegacja pojawiła się tam tylko Natalia (Łukaszek ze względu na obustronne zapalenie oskrzeli jest jeszcze pod wpływem antybiotyku, dlatego też wolałam nie wysyłać go w miejsca, gdzie mógłby mieć styczność z być może chorymi osobami ).
O dzisiejszym przyjęciu dowiedzieliśmy się kilka dni temu więc nie było zbyt wiele czasu na przygotowanie karteczki.
Trzeba było działać szybko, dlatego też jak to u mnie zwykle bywa "w ostatniej chwili" powstała taka oto prosta, w bardzo miłych kolorkach karteczka.
Mam nadzieję, że się Amelce spodobała :):):)
Jakoś nie miałam weny przez ostatnie dni... Za nic nie byłam w stanie siąść do papierków, a gdy już jakimś cudem siadłam nic ciekawego mi z tego nie wychodziło... :(
Bywa...
Jakoś nie miałam weny przez ostatnie dni... Za nic nie byłam w stanie siąść do papierków, a gdy już jakimś cudem siadłam nic ciekawego mi z tego nie wychodziło... :(
Bywa...
Piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńWidze, że nie tylko ja mam pod górkę z karteczkowaniem ;) Ale mimo wszystko poszło Ci super. Dziewczynka jest przesłodka!
OdpowiedzUsuńSpodobała się na pewno:) Dziewczynki lubią takie motywy;) Poza tym jest śliczna!
OdpowiedzUsuń