Jakoś tak się dzieje, że Mazmika ma na mnie bardzo motywujący wpływ...
W każdym bądź razie kiedy zobaczyłam u Moniki torebeczki zrobione według kursu Joagg, i ja postanowiłam spróbować choć jedną taką wykonać...
W torebeczce coś musi być, więc oczywiście do kompletu zrobiłam karteczkę.
Cały komplet to składaczek z tzw. resztek, czyli pozostałości po innych papierowych tworkach.
Cały komplet to składaczek z tzw. resztek, czyli pozostałości po innych papierowych tworkach.
Torebeczce jeszcze daleko do ideału, ale jak ja to mówię... Pierwsze koty za płoty :):):)
Poszło szybko i przyjemnie, a tak się bałam, hihihihihihi...
Miłego wieczoru życzę :)
Jak ślicznie:) Pozdrawiam serdecznie i słonecznie:)
OdpowiedzUsuńPeninia*
♥♥♥
Kartka jest prześliczna. Tę słodką grafikę fajnie otoczyłaś ażurową serwetką. A torebeczka pierwsza klasa! Miło kogoś zainspirować...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja tam nie widzę niedociągnięć - jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńAni ja nie widzę niedokładności, a komplecik podoba mi się ogromnie :)
OdpowiedzUsuń