Kasia z bloga
Filcaki i Spółka zorganizowała rozdawajkę wymiankową i zgodziła się na wysłanie mi (mojemu synkowi, Łukaszowi) gry elektronicznej "jak ją nazywa Łukasz tzw. "Pieska".
Od Kasi przesyłkę dostaliśmy w tempie ekspresowym, za co jeszcze raz bardzo Kasi dziękuję (Łukasz przesyła całuski) :):):)
Natomiast ja swoją przesyłkę wysłałam dopiero w ten poniedziałek.
Swoim spóźnieniem a przede wszystkim w pewnym momencie brakiem kontaktu naraziłam Kasie i Jej rodzinę na ogromny stres i wywołałam uczucie ogromnego zawiedzenia.
Przyczyną mojej ciszy były nie tylko sprawy rodzinne, ale także brak pomysłu na prezent dla Córeczki Gabi jak i po części moje lenistwo, nie będę już tego roztrząsać.
Na szczęście wyjaśniłyśmy sobie z Kasią wszystko, moje karygodne zachowanie zostało mi wybaczone (bardzo się cieszę, bo nie mogłabym spokojnie spać, gdyby Kasia i Gabi mi nie wybaczyły) i na chwilę obecną wiem, że zarówno Kasia jak i Gabi (a przede wszystkim Gabi) są bardzo zadowolone z przesyłki ode mnie.
A co zawierała przesyłka?
Kasia w zamian za grę poprosiła o notes-pamiętnik dla córeczki, czyli dla Gabi.
Zrobiłam mały wywiad i się okazało, że Gabi uwielbia Michael'a Jackson'a, więc znalazłam grafikę z tym piosenkarzem w internecie i powstał taki oto pamiętnik.
Jednakże w ramach przeprosin zrobiłam jeszcze jeden zapiśnik (okazało się że Kasia po cichutku marzyła o jakimś przedmiocie z wykorzystaniem zdjęcia tej uroczej dziewczynki), oraz karteczkę przeprosinową.
Ponadto do przesyłki dołączyłam troszkę przydasi do scrapowania, taki zestaw startowy składający się z papierów różnego formatu i kolekcji, z kompletu 5 kopert i baz do kartek, ćwieków, kilku zdjęć do wykorzystania w scrapach z nadzieją, że któraś z rzeczonych pań zechce się pobawić w scrapowanie.
Niestety, przydasiom nie zrobiłam zdjęć, pakowałam je pośpiesznie, żeby zdążyć z przygotowaniem całej przesyłki przed porannym wyjściem do pracy.
Z tego co napisała Kasia wszystkie przydasie zagarnęła Gabi z czego się bardzo ciesze, bo jak podejrzewam scrapowaniem zarazi się na amen a to byłaby dla mnie duża nagroda:):):)
Dołączyłam do przydasi też dwa zdjęcia tej małej dziewczynki, ale właśnie sobie pomyślałam, że wielu z Was się ono podoba, więc zamieszczam je tu dla Was do wykorzystania. Myślę, że
Belissima się nie pogniewa, w końcu Ona również zamieściła je do wykorzystania na swoim blogu.
Życzę owocnego odpoczywania:):):)