277. { Nawiasem mówiąc... Wyzwanie Karoli w Diabelskim Młynie }

W Diabelskim Młynie jest fajne wyzwanie, którego autorką jest Karola  Witczak:)

Wytyczne to stworzenie pracy w dowolnej formie (kartka, layout, tag, lub coś zupełnie innego)  w kształcie "nawiasowym" na której znajdzie się przynajmniej 5 warstw...
Warstwowanie uwielbiam, ale dzisiaj dodatkowo spróbowałam niektóre warstwy oddzielić taśmą klejącą dystansową.
Przyznaję, że użycie taśmy dystansowej pomiędzy poszczególnymi warstwami papierów daje fajny efekt przestrzenności kartki:)

Bardzo chciałam w tym wyzwaniu uczestniczyć i prawie rzutem na taśmę zgłaszam tam swoją karteczkę:):):)

Taką nawiasową karteczkę robiłam po raz pierwszy:)
Nawiasy wycinałam nożyczkami: bazowy z bazy kartkowej a pozostałe jak widać z papierów przeróżnych autorów i kolekcji...
Wymóg warstwowy również spełniłam, warstw znajdzie się tu więcej niż pięć:)

Ramka, otoczka pod Kameą, bawełniana koronka oraz motylki popsikane są mgiełką glimmer mist.

Podoba mi się ta kartka i jestem dumna, bo jej skomponowanie a później wcielenie pomysłu w życie zajęło mi tylko... trzy godziny :):):)

Dla mnie to naprawdę dobry czas.