166. Kartka sztalugowa.

Oto wynik mojego wczorajszego bałaganienia - moja pierwsza kartka sztalugowa (fajny kursik na jej zrobienie TUTAJ).

Troszkę nieudana, ponieważ za bardzo jest pochylona, kiedy oprze się o blokadę w dole kartki... Takie moje małe niedopatrzenie... Ale da się oczywiście z tym żyć:)
Kartkę zgłosiłam na Candy Urodzinowe Scrapujących Polek oraz do Wyzwania Kartkowego na tym samym portalu (mam nadzieję, ze tak można, powiem szczerze nie sprawdziłam tego...).
Troszkę się przy niej napracowałam... Nie aż tak dużo ale zrobienie jej zajęło mi więcej czasu niż pierwotnie planowałam... Czyli miało być szybciutko a wyszło jak zawsze:):):)
Miałam problemy z dobraniem papierów i innych dodatków a chodziło o odcienie fioletów (takich papierów nie mam zbyt wielu, nie mówiąc już o innych fajnych dodatkach typu ćwieki, tusze itd...) taki był wymóg wyzwania kartkowego Scrapujących Polek....
Wykorzystałam tu piękną kokardkę odczepioną w ostatnie Boże Narodzenie z paczki cukierków, które nasze dzieci dostały pod choinkę (z racji tego, że mam trójkę dzieci takich kokard miałam trzy, w tej chwili została jeszcze już tylko jedna).

Prawda, że kokardka jest urocza i grzech byłoby taką wyrzucić !?

Pierwszy raz nakleiłam także małe srebrne cekinki,  które przypominają troszkę drobniutkie okrągłe lustereczka.

Wnętrze kartki jest jeszcze nie wypełnione, nieozdobione, ponieważ czeka na tekst życzeń (karteczka ta nie ma jeszcze swojego właściciela).
Mam wrażenie, że czegoś jeszcze w niej brakuje, ale że nie miałam innych pasujących tu dodatków kartka została taka jaka jest:.
W sumie jestem z niej dość zadowolona.