136. Bezinteresowna pomoc.

Na początek pochwalę się niespodziewajką, którą otrzymałam w poniedziałek od Marty z Deco Pasji:)
Marta swego czasu organizowała cudowne Candy, którego niestety nie wygrałam...
Marta była bardzo pomysłowa i w poście z wynikami swego Candy zorganizowała kolejną zabawę dla komentujących ten post  i zaofiarowała sie wylosować jedną osobę, której podaruje niezłą pulę serwetek do decoupage.
Tej zabawy również nie wygrałam...
Jedyne co zrobiłam to w poście o wyniku losowania serwetek podziękowałam za tę niespodziewaną zabawę.
I ten zwyczajny mój gest spowodował, że Marta postanowiła mnie obdarować prezentem, niespodziewajką...
Ależ byłam zaskoczona i zadowolona:)
Spójrzcie proszę jakie cudeńko otrzymałam:):):)
Jajo gęsie z ptaszkiem ozdobione metodą decoupage.
Śliczne śliczności:, prawda?
:):):)

Marto, bardzo dziękuję Ci za ten przemiły prezent:) Wspaniałą niespodziewajkę mi zafundowałaś:)

A teraz z innej beczki...
W poprzednim poście prosiłam Was o pomoc w znalezieniu dostawcy srebra oksydowanego.
Wiele osób zaglądało na ten wpis, bardzo niewiele osób pozostawiło ślad swojej tam obecności (nie licząc mojej siostry były to dwie osoby). 
Zdarza się... Ale nie to mnie zaskoczyło.
Moje zdziwienie i wiarę w ludzi wywołał e'mail, który otrzymałam od Tito Galllery.
W tej wiadomości Marta z blogu Tito Gallery (no proszę i znów osóbka o imieniu Marta) podała mi link do sklepu internetowego, w którym poszukiwane przeze mnie elementy do tworzenia biżuterii mogłabym zamówić.
Nie mogłam wyjść z podziwu, że ta niezwykle uzdolniona osoba, na dodatek zajmująca sie tworzeniem biżuterii (swoją droga przepięknej i niepowtarzalnej) tak bezinteresownie zdradziła mi jedno ze swoich źródeł zaopatrzenia w materiały...
Marto z TitoGallery jeszcze raz bardzo Ci za udzieloną mi pomoc dziękuję:):)
Sami powiedzcie, że jest to zjawisko w świecie blogowym raczej rzadko spotykane.
Choć nie powiem, w innych dziedzinach rękodzielnictwa również miałam szczęście trafić na sympatyczne i chętne do pomocy osóbki, choćby wszystkim znana Delfina szyjąca cudowne Anielice , Królisie czy inne szmaciane lale, która udzieliła mi kilku rad na temat szycia Tild:).
W decoupage'u zawsze mogę liczyć na rady Oli, która choć sama jest w decu początkującą bardzo chętnie dzeli się swoją wiedzą i doświadczeniem w tej dziedzinie:)
Dziękuję Wam bardzo Dziewczyny... bardzo, bardzo, bardzo:):):)
Ależ sie rozpisałam...

I na koniec zapowiedź jutrzejszego posta...
Ważnego posta, ponieważ będzie to post z CIASTECZKAMI, które będą u mnie do wygrania...
 Powiem szczerze...
To będą naprawdę NIEZŁE CIACHA!!!
A więc do jutra (już sie nie moge doczekać)
Dobrej Nocy życzę:):):)

135. Srebro oksydowane...

Te kolczyki zrobiłam bardzo dawno temu.. Już ich nie mam, a mam zamówienie na takie same...

I tu prośbę mam do osób, które zajmują się tworzeniem biżuterii...

Potrzebuję "na wczoraj" takie daszki, bigle i oponki ze srebra oksydowanego...

Mój sprzedawca nie ma akurat tych produktów w swej ofercie a u innych nie znalazłam takiego asortymentu:(

Może  Ktoś z Was będzie tak miły i podpowie mi w jakim internetowym sklepie lub też u jakiego sprzedawcy z allegro mogę dzisiaj kupić intersujące mnie elementy...

A jeżeli Ktoś nie chce zdradzać swoich źródeł zaopatrzenia (co oczywiście rozumiem) jest też inna opcja, po prostu Ten Ktoś może w swoich zasobach ma te elementy i w swej dobroci zechciałby odsprzedać mi je, byłabym niezmiernie z tego powodu szczęśliwa!

Naprawdę jestem w potrzebie...

134. Cuda do wygrania w Scrapki.pl:)

Niesamowite Candy można wygrać na blogu sklepu Scrapki.pl.
Takiego rozdawnictwa scrapowego jeszcze chyba nie widziałam:)
Szczegóły TUTAJ:)

133. 90 lat...

Babcia mojego męża kończy dzisiaj 90 lat, piękny wiek... Jak pomyślę, jakich wydarzeń była światkiem babcia Helena aż mnie ciarki przechodzą...
Z tej okazji Jubilatka otrzymała od nas przygotowane przeze mnie prezenty: drewnianą skrzynkę ozodbioną techniką decoupage oraz kartkę urodzinową.
Przygotowałam także kartke z życzeniami od wszystkich gości imprezy urodzinowej babci (impreza odbyła się wczorajszego dnia).
W decoupage nie jestem za mocna...
Mój główny problem to nierówne nanoszenie preparatów do spękań oraz nieumiejętność cieniowania i prawidłowego nanoszenia lakieru na ozdobiony przedmiot.
Lakierowanie jest moją zmorą...dlatego musze kiedys wybrać sie na kurs decupage, bo nie wiem czy sama dojdę jak to robić, żeby było dobrze: równo, gładko i bez zacieków...
Zarówno na kartkach jak i na skrzynce sa stare fotografie babci i jej rodziny...
Uwielbiam te stare czarno-białe czy w sepii zdjecia, a i babci chciałam zrobić przyjemność by znów w myślach wróciła do lat swojej młodości.
Oto pezenty, które przygotowałam, wybaczcie kiepskie zdjęcia, ale są robione w niewłaściwym oświetleniu:

Skrzynka:

Kartka od Nas:

Kartka od wszystkich Gości:



132.Ptaszorki uszyłam...

To są moje pierwsze ptaszorki...
Kształt mają troszkę nieciekawy ale szyłam je że tak powiem "na oko"...
Na oko jednego wykroiłam, drugiego od niego odrysowałam (dla zachowania proporcji w parze).
Dopiero po uszyciu ciałek ptaszków i wywróceniu ich na prawą stronę  zauważyłam ich dość dziwny kształt...
No cóż, jedne ptaszki sa grube inne mają fajne kształtne brzuszki... a moje są z tych "szczuplejszych"...
Ptaszki przygotowałam dla Agnieszki z blogu AgaStarArt... w ramach marcowej wymiany ptaszkowej organizowanej na blogu Szuflady.

Do ptaszków dołączyłam zrobioną dzisiejszego ranka kartkę również z motywem ptaków...
muszę powiedzieć że jestem z niej bardzo zadowolona... podoba mi sie....
A najbardziej podobają mi sie te drobniutkie białe ptaszki wycięte dziurkaczem, który zakupiłam w miejscowej księgarni...
Ten sam dziurkacz wykorzystałam przy tworzeniu kobiecego ATC



Agnieszko, dzisiaj nadałam przesyłkę do Ciebie:)
A teraz pokażę cudeńka, które w ramach Szufladowej Wymianki Agnieszka dla mnie przygotowała.
W zeszłym tygodniu listonosz przyniósł mi  kopertę a w niej tę śliczną brązową stonowaną karteczkę oraz pasującą do niej zakładkę do książek...
Cudeńka, prawda?

131. Pasmanterię w końcu poukładałam...

A to za sprawą męża mego... Poprosiłam go o kupienie mi plastikowego pojemnika z przegródkami (na inny, z naturalnego tworzywa na razie mnie nie stać).
Oj, nie mogłam już patrzeć na ten mój bałagan w tasiemkach, koronkach, sznurkach i guzikach...
Do tej pory trzymałam te wszystkie przydasie w skrzyni narzędziowej, którą jakiś czas temu mąż mi w swej dobroci przekazał (dał mi swoją starą skrzynię ponieważ sobie kupił nową, większą, pojemniejszą...).
Nie powiem, bardzo mi się ta skrzynia spodobała, mam preparaty do decoupage'u w końcu w jednym miesjcu, ale gdy dodatkowo na wierzchniej póleczce pojawiły się  pasmanteryjne dodatki to po każdorazowym ich użyciu w skrzyni zaczął panować niesamowity bałagan.
Trzeba było coś z tym zrobić, no i zrobiłam...
Plastik jest mało romantyczny, ale za to teraz w mojej pasmanteryjnej skromnej Krainie panuje względny porządek:).

130. Blog Hop Candy Digi Srap.

Artnova24 oraz Agnieszka są założycielkami pierwszego w Polsce internetowego Digi Srap Sklepu/Galerii.
Można tam nabyć zaprojektowane przez projektantki Digi Scrap.pl stempelki oraz inne potrzebne scrapowe przydasie.
Z okazji powstania Centrum Digi Scrap na swoich blogach Agnieszka oraz Artnova24 zorganizowały przecudne scrapowe Candy, każda inne...
Także na nowo powstałym blogu Sklepu/Galerii można wygrać wspaniałe przydasie.
Ja już dawno sie zapisałam, ale kto jeszcze tego nie zrobił wciąż ma na to czas...
Ułatwię Wam to zadanie, wszystkie linki znajdziecie w tym poście pod zdjęciami w nim zamieszczonymi:)

1.Blog Hop Candy Digi-Scrap organizowane przez

ARTNOVA24

2. Blog Hop Candy Digi-Scrap organizowane przez

AGNIESZKĘ

3. Candy na blogu Sklepu/Galerii

Digi-Srap

129. ATC...Kobieta Vintage

Wiem, wiem... Zamęczam was ostatno tymi papierowymi formami, ale do dzisiaj jest termin wykonania ATC Kobieta Vintage (takie wyzwanie zaproponiwała ABOKU, projektantka z blogu Craft Artwork)...
I to właśnie na blogu Craft Artwork zgłosiłam to kobiece ATC
Miałam dylemat czy ta osoba na zdjęciu to już kobieta, czy może jeszcze dziewczynka, ale skoro na szyi ma umiejscowiony piękny wisior na łańcuszku założyłam, że już rozpoczęła swoją podróż w kobiecość...
Być może będzie ta moja skromna malutka praca (standardowe wymiary ATC to około 6,5cm x 9cm) po terminie, jeżeli tak to trudno ale zgłoszę ją ponieważ w tym celu to moje pierwsze ATC powstało...

128. Te pojadą w Świat...

Wczoraj rano w końcu znalazłam czas na przygotowanie moich CIASTECZKOWYCH pakunków do wysyłki...
W zeszłym tygodniu synek jeszcze był w szpitalu (choć na przepustce), natomiast w tym tygodniu biegałam po Urzędach, załatwiałam papierki ponieważ z powodu tak częstych zachorowań mojego małego Rozbójnika musiałam wrócić na urlop wychowawczy...
Doprowadzenie synka do pełnego zdrowia jest teraz dla mnie priorytetem, w kwietniu ma hospitalizację w czd i w tym czasie musi być zdrowy...
Ale odbiegłam od tematu...
Więc w końcu wczoraj spakowałam moje SMUTASOWE CIASTECZKA do kopert i dzisiaj powędrują na pocztę by dotrzeć do Marzenki, Magdy i Gerdy...
Zawsze starałam sie oprócz wygranego przedmiotu dodać jakieś drobiazgi, żeby przesyłka była miłą niespodzianką, jednakże w przypadku Tych CIASTECZEK,  nie udało mi się tego uczynić z powodu braku czasu...
Więc w koperty oprócz kolczyków włożyłam jedynie kartki, które sama zrobiłam (pierwszą i drugą wczorajszego ranka)...
Marzenka dostanie karteczkę w brązach, z dziewczynką mającą słodką niebieską kokardkę we włosach.

Magda otrzyma kartkę w kolorze różowym z dziewczynką w okazałym kapeluszu.

Natomiast do Gerdy powędruje kartka, którą już wcześniej prezentowałam, biało-czerwona z ramką w kształcie serca...

Wszystkie te kartki starałam się dopasować kolorystycznie do barw kolczyków, które dziewczyny wygrały...

127. Wkrótce CraftShow w Krakowie...

W Krakowie, w Klubie Studenckim ARKA  2 kwietnia od godziny 10.00 do 17.00 odbędzie sie Impreza organizowana przez CraftShow.
Organizatorzy serdecznie na ową Imprezę zapraszają. Będą scrapowe pokazy, warsztaty, pojawią się wystawcy scrapowych sklepów internetowych... Słowem wszystko to, co wielbiciele scrapowania a także sutaszu muszą zobaczyć...
Jaka szkoda, że mam do Krakowa tak bardzo daleko:(

Kto Szczęściarz, ten niech nie przegapi takiej okazji na dokształcenie się czy uzupełnienie materiałów do tworzenia swoich cudeniek...
Mi na własne pocieszenie pozostało zapisanie się na Candy organizowane na Blogu CraftShow, którego celem jest właśnie promowanie w internecie tej niesamowitej Imprezy...

126. Według mapki...

Tę kartkę przygotowałam na Wyzwanie #5 sklepu internetowego Scrap.com.pl z nadzieją na wygraną, bardzo dla mnie kuszącą...
Wytyczne, to zastosowanie jednej z czterech mapek zaproponowanych przez zespół Złotych Rączek :)
Z racji tego, że nie posiadam zbyt wielu przydasi do scrapowania wybrałam według mojej oceny najmniej skomplikowaną mapkę, też taką, w której nie wymaga sie zastosowania odpowiednich dziurkaczy czy np. stempli...
Należało użyć materiały zakupione w sklepie wymienionym wyżej, w tej pracy wykorzystałam więc zakupione tam papiery i ćwieki.
Reszta przydasi to te zgromadzone przeze mnie z innych nie pamiętam już jakich źródeł.

Ale do rzeczy, oto moja kartka...
Nie do końca jestem z niej zadowolona a to właśnie z racji braku stempli tuszy i specjalistycznych dziurkaczy, których mam nadzieję kiedyś się dorobić...

P.s.
Kwiatka sama zrobiłam, kiedyś na jakimś blogu widziałam kurs jak go zrobić, ale że straciłam wszystkie swoje zakładki do moich ulubionych stron internetowych, nie mogę dać do tamtego kursu odnośnika :(

125. Polki scrapują...

No to wpadłam...
Zabawa papierami do tworzenia kartek i innych pierdołek tak mnie wciągnęła, że wyszukuję wyzwania na różnych portalach czy blogach i sie na nie zapisuję...
W ten sposób trafiłam na portal Polki srapują i odpowiedziałam na wyzwaniową propozycję Nowalinki...

Oto co zaproponowała Nowalinka:
Należy stworzyć pracę w dowolnej formie, stosując wytyczne:

1. Motywy roślinne (u mnie to są paiery z motywami kwiatów + wycięte dziurkaczem listki jak sie nie mylę dębu),

2. Jakaś forma ramki (doklejana, stemplowana, wycinana itp.) - u mnie wycięta z papieru ramka w kształcie serca,

3. Kawałek materiału (tkaniny)  - ja zastosowałam gazę.... ale mało ją widać:(

4. Odrobina koloru czerwonego (mały akcent) ... u mnie oprócz ramki to również wstążeczka w czerwono-białą krateczkę.

W odpowiedzi na te wytyczne dzisiejszej nocy powstała taka oto kartka...
Jest to pierwsza kartka, którą okupiłam własną krwią hihiiiihi (co niestety pozostawiło ślad na białej koronce )...

 

 

124. Home, sweet home...

Tak szybciutko, bo spóźniona jestem... Z tą kartką... Na 19te Wyzwanie w Szufladzie...
Zrobiona w większości z papierów wygranych u Nowalinki, papiery z Wycinanki:)
Kiepskie zdjęcia bo przed chwilą robione...
No tak, ale skoro Wyzwanie jest do 11 marca (grunt, to zwracać uwagę na szczegóły, hihihih...), to jeszcze jutro w świetle dziennym mogę zrobić kartce sesję zdjęciową i zdjecia w tym poście zamienić...
Na zdjęciach zrobionych w sztucznym świetle kolory są troszkę przekłamane...
I zdjęcia zamienione... Teraz zdjęcia są bliższe oryginałowi...

123. Lubię nosić coś na szyi:)

Lubię nosić może niekoniecznie korale, ale jakieś wisiorki na łańcuszkach bardzo...
Ostatnio kupiłam sobie kilka drobiazgów oferowanych w katalogach Avon...

Jednakże temu przeuroczemu  "zegarkowi", zobaczonemu na poratu Szafa.pl nie byłam w stanie się oprzeć...
To taka moja obecna "perełka"...

No to jak już tak sie chwalę to pokażę jeszcze Kameę na łańcuszku, którą kupiłam u "Chińczyka"...
Od Chińczyka, czy też nie...Nawet z tymi pseudo cyrkoniami jest urocza i założona do skromnej czarnej kreacji dodaje jej kobiecego uroku:)

I na koniec wszystkie moje ulubione "szyjonośniki":):):)

I te, które się otwierają (są zegarkiem lub sekretnikiem), to w odpowiedzi na pytanie ArsDecorii  ...