Ale po uszyciu Magdaleny tak jakoś naturalne wydało mi się pokazanie sukni, która stała się prototypem dla Magdowej sukienusi.
A jak najlepiej pokazać suknię jak nie na "modelce"?
Oczywiście ze mnie żadna modelka, niska jestem, z nadwagą, niezbyt urodziwa...
Ale co tam, suknię szyłam sobie, więc na sobie ją pokazuję:)
Mam nadzieję, że mąż mój nie będzie na mnie zły, że i Jego Jestestwo tu ujawniam.
Okaże się jak wróci z pracy hihihiihii...
ale jaja !
OdpowiedzUsuńmacie takie same sukienki ;)
Nie bądź tak samokrytyczna, i jedna i druga modelka niczego sobie. A i sukienki przecudnej urody. Zdolna bestia z Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńznałam już tą pierwszą suknię,wciąż robi to samo wrażenie...wyglądasz cuuudnie!
OdpowiedzUsuńMagdalena też wymiata
Joluś pieknie wyglada ta suknia na Tobie, i prosze mi tu takich bzdur nie opowiadać: jaka nadwaga, ja chyba okulary muszę jakieś dziwne załozyć żeby zobaczyć jakieś zbędne kila bo ich nie widzę, jesteś za to bardzo kobieca... Jesteś sliczna. I nie niska tylko filigranowa. I wogóle ... Mimo , że nie widać szczegółów to bardzo mi się podobają Twoje oczy, masz w nich jakiś taki ciepły błysk. A suknia, jest przecudowna. Tym bardziej ją podziwiam, że pisałaś że szyłaś sama. Uwielbiam takie romantyczne falbany. I pięknie prezentuje się na Tobie no ale to już pisałam. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJoluś dziękuje za te milutkie słowa a to co powiedziałaś o tym że ja i tamte czasy ... ileż bym za to dała ;-)
OdpowiedzUsuń"z nadwagą" ahahaha, do łez się uśmiałam :D
OdpowiedzUsuńta z ta nadwagę to dowaliła ... oj Jolka, Jolka
OdpowiedzUsuńnie no, muszę się bronić...
OdpowiedzUsuńnadwaga jak najbardziej jest... to zdjęcie jest sprzed ponad dwóch lat...
a przez ten czas Jolcia sobie nie odmawia przyjemności:) a łasuch ze mnie ogromny:)
Dobrze mi się te kreacje skojarzyły.
OdpowiedzUsuńA dla mnie jesteś piękna! :)
Buziaki!
Ketty ja mam okulary i żadnej nadwagi też nie widzę :P Jolcia po prostu zjadła coś vco jej chwilowo przyćmiło umysł :) jutro wróci do normy i przestanie głupotki gadać :) Mąż napewni jest dumny, że ma tak piękną żonkę :)
OdpowiedzUsuńJolcia przyjemności nie można sobie odmawiać, bo życie jest za krótkie i za kruche :*
Wczoraj udął mi się podpatrzyć jak wyglądacie , a dziś net pozwala mi cosik wpisać :D Gratuluję pierwszych Tild i mam andzieję , że nie ostatnie . Spytałaś o wypychanie , moim dawcą sa poduszki z ikea lub jusk , czy jak to się tam pisze;) Z ikea najtaneij wychodzą poduchy do spania na brzuchu po ok 4 zł;) , a jusk wieksze po ok 9 zł ;)
OdpowiedzUsuńPiękny blog. Suknia, marzenie. Pozdrawiam, Ula
OdpowiedzUsuńsukienki wspaniałe!!! i Ty z mężem świetnie się prezentujesz:)
OdpowiedzUsuńPiękne modelki i śliczne sukienki na tych fotkach widzę :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cie ogromnie, że uszyłaś tak piękną kreację! Wyglądasz w niej booosko!!!
A Magdelena śliczna :)
Pozdrawiam