Już jutro nasza stażystka jest ostatni dzień w pracy, niestety, Jej staż dobiega końca...
Z tej okazji zrobiłam dla Beatki karteczkę, w kolorze, który lubi, zielonym.
Bardzo chciałam zrobić tę karteczkę z kameą - i zrobiłam, ale nie jestem z efektu końcowego zadowolona:(
Chyba wena sobie gdzieś poszła, bo karteczka wyszła mi jakaś taka "nie taka"...
Wydaje mi się, że czegoś tu jeszcze brakuje, ale że nie jestem w stanie określić co to jest, kartka pozostała w widocznym stanie.
Ja dalej w domu... od 19-tego listopada dzieci naprzemiennie i w zasadzie nieprzerwanie chorują.
Tak... Ciekawe czym się to skończy...
:(
:(
A mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńMnie także się bardzo podoba :) Nic bym chyba nie dodawała :)
OdpowiedzUsuńZdrowiejcie już w końcu :*
Piękne przesłanie z nadzieją... Zapraszam do mnie na candy: http://handmadebizutki-karolcia.blogspot.com/2012/12/sodkie-candy.html
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka!!! Śliczna:)
OdpowiedzUsuńZdrówka Wam życzę, w ogromnych ilościach:)
Wow rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ;) Ja zrobiłabym ją pewnie w beżu albo bladym brudnym różu ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest, oryginalnie skomponowana:)
OdpowiedzUsuńJola katreczka wyszla przeslicznie, kolor fantastyczny ,a dzieciom zycze zdrowia i Tobie cierpliwosci;)
OdpowiedzUsuń