Nie pamiętam w którym serialu wypowiedziano te odkrywcze słowa....
Chyba w Misiu, prawda?
Więc jak jest zima musi być zimno a jak jest i zima i jest zimno to czasami u niektórych zamarza woda w rurach...
Tak właśnie zdarzyło się u nas w poniedziałek...
Wody nie było nie tylko w naszym mieszkaniu ale także u innych mieszkańców naszego budynku...
Trzeba było kombinować sobie wodę do wykorzystania w każdy możliwy sposób.... Dostawca wody nie zapewnił nam wody w cysternie bo i tak by w niej zamarzła więc nie było sensu...
Ja i dzieci wytrwaliśmy w domu do środy.
Na czwartek i piątek wzięłam z pracy urlop (wróć, wykorzystałam na to przysługujące mi dwa dni opieki) i w środę wieczorem wyjechaliśmy do teściów żeby doprowadzić się do porządku.
Ja nie wiem, jak kiedyś ludzie żyli bez bieżącej wody w domach...
Ja nie wiem, jak kiedyś ludzie żyli bez bieżącej wody w domach...
Mąż został w domu by dopilnować fachowców usuwających awarię.
Dzisiaj wróciliśmy, awaria została usunięta.
Co za szczęście:):):)
Będąc na wygnaniu (hihihiihi) zrobiłam dwie karteczki (wzięłam ze sobą trochę przydasi scrapowych).
Karteczki są bez przeszyć maszynowych, czego bardzo mi brakowało, ale cóż... inaczej się nie dało.
Obie karteczki robiłam dla konkretnych osób...
W obu jeszcze czegoś brakuje, muszę je jeszcze przemyśleć co nie przeszkadza by już Wam je pokazać, może ktoś podsunie mi jakiś fajny pomysł na ich upiększenie:):):)
Pierwsza - (kropeczki są więc zgłaszam ją do kropeczkowego wyzwania w Szufladzie oraz na wyzwanie Dama na blogu Romantycznego Zakątka, bo czyż ta urocza dziewczynka nie jest Damą w pełnym tego słowa znaczeniu?
Druga:
I jeszcze ważna sprawa...
Przypominam o licytacji srebrnych kolczyków mojego projektu i wykonania, które wystawiłam na blogach potrzebujących naszego wsparcia osób...
Te można licytować na blogu Damiana:
Te na blogu Amelki:
A trzecie na blogu Artyści Dzieciom:
Serdecznie zapraszam:):):)
Ach, i o moich CIASTECZKACH przypominam, chętnych do ich zgarnięcia zapraszam, wszystkiego się dowiedzą pod TYM postem:):):)
Przecudne karteczki,szczególnie ta pierwsza rozbrajająca!
OdpowiedzUsuńJakie piękne karteczki zrobiłaś! dzieciaczki są takie słodkie. Nie umiałabym, wybrać, która podoba mi się bardziej. Pozdrówki
OdpowiedzUsuńDobrze, że już macie wodę, że awaria usunięta :) wyobrażam sobie, że nie było łatwo...
OdpowiedzUsuńKarteloszki na wygnaniu zrobiłaś cudne - obie bardzo mi się podobają.
Jak na nie patrzę, to chce mi się wyjąć papierki też coś poskładać, ale....pisanki zajmują mi teraz myśli i nie tylko ;) (dziś transferowałam ;) ).
Joluś pozdrowienia dla całej rodzinki :*
Marta
Witaj Jolu
OdpowiedzUsuńJuż skrobnęłam @ do Ciebie, karteczka cudna,bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
Brak wody... faktycznie trudno sobie wtedy dać radę.. ale jak szanuje się wówczas każdą jej kroplę:) a jeżeli chodzi o karteczki to przyznaję, ze zdolna z Ciebie dziewczyna.. i karteczki i kolczyki..śliczne:)
OdpowiedzUsuńSpróbuję policytować trochę..aaa... i na Twoje Candy też się zapisuje..może dopisze mi szczęście:)
Współczuję awarii, dobrze że już za Wami.
OdpowiedzUsuńKarteczki obie są piękne, oczy śmieją się do obu :)
W licytacji jednej sobie stanęłam i czekam na rozwój wydarzeń :)
śliczne są obie, ale ta pierwsza, te kropeczki, koronka - cuudo!
OdpowiedzUsuńEwcia, dziękuję Ci bardzo za udział w licytacji, świetna z Ciebie dziewczyna:):):)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze będzie Was więcej:):):)
Poza tym, miło mi, że podobają się Wam moje wyroby... dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze:):):)
wiem, monotematyczna jestem w podziękowaniach, ale jak to robić inaczej, hihiihh:):):)
Twoje karteczki przepiękne!!!!
OdpowiedzUsuńI kolczyki również :DDDDDDDDD
OMG awaria wody na taki mróz... brrr... dobrze,że już po :)
OdpowiedzUsuńKarteczki śliczne , ja chyba nic już nie dodawałabym.
Brazowo- kropeczkowa spodobała mi się szczególnie, ale się naprzyklejałaś brązowych perełek, ja zawsze mam z tym kłopot
pozdrawiam :)
Jakie piękne karteczki.Serdecznie Cię pozdrawiam*
OdpowiedzUsuńCytat pochodzi z "Alternatyw" miałaś faktycznie przeżycie bez wody zimą? makabra ale za to masz piękne karteczki, pozdrawiam i życzę już nigdy więcej awarji :)
OdpowiedzUsuńdziewczynka z kropeczek patrzy na mnie codziennie, bo posiadam karteczkę z jej obliczem ... oczywiście od Ciebie.
OdpowiedzUsuńjedna i druga kartka ... cudna. nic im nie brakuje.
Babo-Gago... te kropeczki, to nie są przyklejane półperełki, tylko kropeczki zrobione perełkami w płynie:):):)
OdpowiedzUsuńOlcia, ciszę się że wciąż moje karteczki cieszą Twoje oczy, i to na żywo:):):)
Very beautiful creations!!!
OdpowiedzUsuńKisses and hugs!!!
Sophie from Greece!!!
Salut Jola,
OdpowiedzUsuńToujours d'admirables ouvrages!Félicitations.
Amitiés.Celeste
Karteczki przepiękne!
OdpowiedzUsuńWpadnij Jolu do mnie, może zrobi Ci się cieplej na serduchu! ;)
Buziak!
Witam Cię serdecznie Jolu
OdpowiedzUsuńkarteczki jak zawsze robisz cudne
Pozdrawiam cieplutko
chyba też nie mogłabym się zdecydować na którąś z tych kartek. Są cudowne!
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki a pierwsza dama jest słodziutka :) Dziękuję za udział w moim wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńJaka klimatyczna. Dziękujemy za udział w wyzwaniu szuflady ;o)
OdpowiedzUsuń