585. #44 edycja Scrap For Four :)

Matko moja! Już koniec stycznia! Ależ to zleciało! Prawda?

Scrap For Four wita Was serdecznie w Nowym Roku po raz czterdziesty czwarty. Witamy się z Wami pracami z zestawów nadesłanych przez Monikę .

Wytyczne Moniki są następujące: 

"Ponieważ w tym roku karnawał trwa bardzo długo, bo aż do końca lutego, przed nami jeszcze cały miesiąc zabawy ;)
Dlatego styczniowe wyzwanie niech będzie szalone i kolorowe... KARNAWAŁOWE!!!
Forma pracy dowolna, mogą to być kotyliony, maski, elementy stroju karnawałowego, ale także ozdobione pięknie zdjęcie, ramka, scrap, plakat itp. cokolwiek szalonego wpadnie Wam do głowy.
Najważniejsze, by było kolorowo i błyszcząco, dlatego obowiązkowo należy użyć brokatowych papierów i możliwie jak najwięcej "błyskotek".
Szalonej zabawy :)"

Oj, zestaw od Moniki to nie moja bajka, ale trzeba było go jakość "ogarnąć".

Moje prace to, niestety, nic szalonego, gdyż są to kartki. Dwie kartki karnawałowo-walentynkowe. W końcu Walentynki wypadają w Karnawale :) 

Tym razem postawiłam na oszczędność (choć Karnawał jak wiadomo słynie z przepychu). Tak mi tu pasowało.

Już samo to, że tyle brokatowych papierów Monika dała nam do wyboru sprawiło, że reszty postanowiłam użyć oszczędniej.

Tyle tytułem wstępu, a teraz moje kartki:

 Pierwsza:

Druga:

I obie razem:

Tyle ode mnie. Lecimy teraz zobaczyć co zrobiła Marta, Monika i Ewcia :) 

584. Maska.

Na blogu ArtGrupa ATC kończy się właśnie wyzwanie ATC pod tytułem "Maska".

Długo myślałam jak "ugryźć" ten temat, ale nic nie przychodziło mi do głowy. Nie pomagały nawet obłędnie zinterpretowane prace innych uczestniczek ArtGrupowego maskowego wyzwania.

I nadal nie jestem do końca zadowolona z własnej interpretacji, ale już nie chcę czekać na napływ weny, bo wyjdzie jak ostatnio, czyli znów praca byłaby sporo po terminie.

Mój pomysł, to maska, która mnie osobiście bardzo drażni, której nie przywdziewam, która widziana u innych powoduje u mnie delikatnie mówiąc "uśmiech". 

Ale co tam, ten jeden raz postanowiłam się w niej Wam pokazać. A tak, na przekór sobie i na potrzeby tegoż wyzwania.

Ta maska, to SWEET FOCIA.

Oto ja w SWEET doklejonych usteczkach. Na dodatek w walentynkowej oprawie!

Aha, Walentynek też nie lubię i ich nie obchodzę! Więc to kolejna "maska", którą dzisiaj  dla Was przywdziałam :)

Miłego wieczoru.

583. Sylwestrowy SFF :)

Witamy o północy w Sylwestra, a w zasadzie już w 2017 roku :)

A tak przewrotnie postanowiłyśmy przywitać Nowy Rok bo i zadanie, jakie dała nam Ewa jest ku temu adekwatne.

Oto grudniowe wytyczne Ewy: 

Robimy MOTYWATOR na nowy rok. Coś z pozytywnym przesłaniem, dające motywującego kopa. To nie musi być kartka - może to być zawieszka, tag, cokolwiek Wam przyjdzie do głowy. Nie narzucam Wam tego, co musicie wykorzystać - wolny wybór!

Wytyczne już znamy, popatrzmy więc na zestaw, z którym pracowałyśmy (Anna, jestem zakochana w Tych papierach):

Jeżeli ktoś z Was widział Te papiery na żywo, jest zapewne tak jak ja zachwycony! Cudeńka!!!

Ok, ale wracam do tematu i pracy, jaką stworzyłam - do swojego osobistego motywatora.

Z racji tej, że w grudniu to ja już w ogóle strasznie się scrapowo leniłam (i nie tylko scrapowo), stwierdziłam, że czas najwyższy wziąć się za siebie i za swoje lenistwo i w końcu je wypędzić!

Motywator, który stworzyłam ma mi o tym przypominać. Ten tekst... Prosto i dobitnie! Znalazłam go na stronie internetowej Motywujemy24.pl .

Specjalnie zrobiłam go na dużym formacie, zbliżonym do formatu A4 (w tym wypadku 25cm x 30cm), na blejtramie - żebym go baaardzo dobrze widziała i mogła w widocznym miejscu powiesić. Zawiśnie w kuchni, gdyż tam spędzam sporo czasu. Zresztą, kuchnia jest połączona z salonem, gdzie również jest mnie sporo, a skąd motywator również będzie widoczny ;) 

Rozgadałam się... Ok, czas pokazać pracę...

Ups!

No dobra, już pokazuję (hihihihihihi...)

I kilka szczegółów pracy:

Jak widać, troszkę tu rączki pobrudziłam i nachlapałam ;)

Zestaw prawie cały wykorzystany a od siebie dodałam tu jedynie gazę, szklane kaboszony, białe kamyczki i sypki sztuczny śnieg oraz jeden kwiatek ;) 

Tyle ja.

Nie ukrywam, że straaaasznie jestem ciekawa, co Dziewczyny zrobiły i że tuż po północy, po złożeniu sobie życzeń noworocznych pomknę na blog Ewy, Moniki i Marty, by zobaczyć Ich interpretację tematu.

A tymczasem 

Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę ja i moja Rodzina :)