Canasta...
Żeby wziąć udział w tym wyzwaniu musiałam dowiedzieć się, co to w ogóle jest ta Canasta.
W internecie znalazłam informację, że jest to gra karciana, której celem "jest zdobycie 5000 punktów przez gracza lub przez zespół (parę) graczy. I choć ta gra jest nieco spokrewniona z remikiem, liczy się w niej nie to, kto wyłoży karty jako pierwszy, ale kto zdobędzie więcej punktów." (...)
"Punkty zdobywa się tworząc "układy", czyli kombinacje trzech lub większej liczby kart o jednakowej wartości."
Itd, itd... Dla mnie to dość skomplikowane, wiec nawet nie będe tu udawać, że wiem o czym piszę (hehehehehehe).
Dlatego też pokażę już swoje ATCiaki.
Z weną u mnie ostatnimi czasy gorzej, więc ATCiaki są - jakie są. Nie jest to mój szczyt choć naprawdę starałam sie zrobić wyjątkowe prace.
Dużo tu brokatu zatopionego w paście modelującej dlatego ATCiaki nieźle "błyszcza" ;)
No i to by było na tyle.
A tak w ogóle Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku Wam Odwiedzających mnie życzę :)
Świetne, mediowe wyszły :)
OdpowiedzUsuńOj jak karnawałowo wyszło - pięknie :)
OdpowiedzUsuńSuper sú! Veľmi pekné farbičky ;-) Maria
OdpowiedzUsuńhehe fajne pozytywne :)
OdpowiedzUsuńCudne !!!!
OdpowiedzUsuńPoproszę o adres do wysłania ateciaka,
na maila: maj1309@gmail.com
Cudne, cudne, cudne ATeCiaki:)
OdpowiedzUsuń