Tak, tak...
Poniższą mediowo-recyklingową pracę zrobiłam około miesiąca temu, ale dopiero teraz ją tutaj pokazuję...
Blejtram ten zatytułowałam "Polecieć", no i nie da się ukryć,"poleciałam" tu pod każdym względem (hihihihihii....).
90% użytych dodatków to przedmioty znalezione gdzieś na ziemi jak kapsle czy nakrętki czy też siatka budowlana maskująca, którą znalazłam na chodniku niedaleko starego "Antałka" - baru do którego często zaglądałam będąc tzw. starszą młodzieżą :)
Są tu etykietki z herbaty, są odczepione od metek nowych butów łańcuszki...
Mediowo jest tu też prawie wszystko, heheheheh... Trzeba było jedne medium maskować drugim, bo efekt był nie ten (ecoline'o, przepraszam ;)
Jest tu więc i gesso, są mgiełki koloryzujące i farbki akrylowe Ayedy, jest farba złota akrylowa, jest czarny tusz kreślarski, jest biały żelopis (który nie za dobrze mi się sprawuje, muszę kupić ten chwalony przez Jamajkę) :)
Wykorzystałam tu też kwiatki, które całkiem niedawno przysłała mi niespodziewanie Boei :) Bogusiu, jeszcze raz dziekuję :)
Sobie tu i postęplowałam, i pomaskowałam, słowem paluszki pobrudziłam na maksa!
A zaczęło się tak...
Na razie to tyle, mam w zanadrzu jeszcze jedną mediową pracę a raczej prace, ale to pokażę troszkę później, tutaj i tak zaszalałam z fotograficzną relacją, hhihiiihi :)
Miłego dnia :)